czwartek, 22 sierpnia 2013

Cud nad Wisła 2

Na spotkaniu towarzyskim zapytałem izraelskiego biznesmena, jak sobie dają w Izraelu radę ze świadomością ciągłego zagrożenia ze strony morza wrogich im krajów arabskich. Spodziewałem się odpowiedzi z rodzaju filzoficznych i fatalistycznych westchnień, w rodzaju sąsiadów się nie wybiera, użalania się nad ciężkim losem wiecznej ofiary, słowa o przedmurzu, bo w końcu Izrael to "my" a  Arabowie to już "oni ... ale mój pragmatyczny do bólu rozmówca rozczarował mnie banalnym - "no coż - zbroimy się, jakby tak na całego na nas napadli , to pewnie nas pokonają, ale natłuczemy ich wcześniej tylu, że wcześniej się zastanowią czy im się opłaca, i jak na razie faktycznie się zastanawiają i nie napadają".
W rewanżu opowiedział mi o swoich refleksjach z odwiedzin w Warszawie. Pod wrażeniem wizyty w muzeum Powstania Warszawskiego (historię Polski znał, bo to był "polski" Żyd) powiedział - "wy też nie macie tu lepiej, z lewej Niemcy, z prawej Rosja - co kilkadziesiąt lat was najeżdżają, bombarują, mordują" i zadał mi najwżniejsze pytanie geopolityczne jakie usłyszałem w życiu ... "na jakiej podstawie, wy Polacy, uważacie, że wasza przyszłość będzie inna od waszej przeszłości?" - nie zrozumiałem, więc dodał - "dlaczego nie robicie nic aby być silni? jak możecie marzyć, że uda wam się zbudować dobrobyt i bezpieczeństwo pozostając zupełnie bezsilni?"
Właśnie przeczytałem o "kluczowym programie" polskiej armii - wycinek w załączeniu. 
OSIEM armat na już, które polski przemysł obronny wypodukował z dziurawym podwoziem, i kolejne SZESNAŚCIE jeżeli te pierwsze będą trafiać i jeździć. W sumie 24 armaty, które razem z (mogę się mylić w lewo - prawo o kilka sztuk" 30 samolotami F-16 - już z poprzedniej epoki, czołgami z niemieciego demobilu, norweskim uratowanym ze złomowiska okrętem podwodnym  i dwoma "korwetami" z lat 50-tych, które podarowali nam sojusznicy zza oceanu stanowić będą (jak załatają w nich dziury) o sile odstraszania Najjaśniejszej. W końcu są już spawdzone wzory postępowania ... jakby co wrogom ukaże się Matka Boska, jako wunderwaffe.   Ktoś nie śpi aby spać mógł ktoś .... Jestem już spokojny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz